Niejeden rodzic raz na jakiś czas wyraża podobną skargę. „Tyle mam spraw na głowie i jeszcze moje dziecko źle się zachowuje” – pojawia się pełna złości i bezradności myśl. Od niej już niedaleko do oceny – m o j e d z i e c k o j e s t z ł e. A ta z kolei prowadzi do często nieuświadomionej, pełnej poczucia winy myśli – j e s t e m z ł y m r o d z i c e m.
Pojawia się poczucie, że natychmiast trzeba coś z tym zrobić, zwłaszcza że są skargi ze szkoły, przedszkola lub sami przestajemy sobie dawać radę. I często to, co robimy pod wpływem poczucia winy, złości lub bezradności nie na wiele się zdaje… Na przykład kolejne kary, zakazy i nakazy.
Może zatem następnym razem warto zadać sobie pytanie, o co właściwie chodzi, co znaczy to „złe zachowanie” naszego dziecka? Co ono chce nam w ten sposób powiedzieć? Bo na ogół „złe zachowanie” jest ważnym dziecięcym komunikatem. Komunikatem o uczuciach, potrzebach, przeżywanym cierpieniu, których dziecko nie potrafi wyrazić inaczej.
Jak zachowuje się nasze dziecko, gdy mówimy, że jest “niegrzeczne”?
„Złe zachowanie” większości dzieci wygląda podobnie. Jego forma zmienia się oczywiście wraz z dorastaniem naszej pociechy, ale istota tego, co uważamy w zachowaniu dziecka za „złe”, na ogół pozostaje niezmienna. „Złe zachowanie” można by najprościej zdefiniować jako wszystko to, co nam się nie podoba, jest trudne do zaakceptowania, jest uciążliwe lub kłopotliwe. To wszystko, co nas irytuje lub złości w jego postępowaniu. Ale to też zachowanie niezgodne z przyjętymi przez nas normami, a także uznawane w jakiś sposób za niedobre lub niebezpieczne dla samego dziecka. Przykładem zachowania powszechnie uznawanego za „złe” jest nieposłuszeństwo wyrażające się odmową wykonywania poleceń lub nieprzestrzeganie zakazów. Ale to też wiele innych częstych u dzieci zachowań, np. hałasowanie, bicie się z innymi dziećmi, problemy z nauką, przeklinanie, itp. Warto się też zastanowić, czy wszystkie z zachowań uznawanych za „złe” są takimi w istocie z punktu widzenia procesów rozwojowych dziecka. Gdy nasz malec głośno krzyczy, biega, chce zaglądać do każdej szafki i malować po ścianach, to warto zadać sobie pytanie, czy jest on niegrzeczny, czy jest to jego sposób poznawania świata?
Dlaczego dziecko źle się zachowuje?
Wracając do postawionego wcześniej pytania o znaczenie zachowania, możemy powiedzieć, że dużo dziecięcych „złych zachowań” jest jedyną dostępną dziecku na danym poziomie rozwoju formą wyrazu takich uczuć jak złość, wściekłość, zazdrość. Są to uczucia, które przeżywa każdy. Same w sobie nie są ani złe, ani dobre, ale powszechnie raczej uważane za takie, „którymi nie ma co się chwalić”. Dziecko musi się dopiero nauczyć jak je przeżywać i jak je wyrażać w akceptowanej społecznie formie, np. poprzez mówienie o nich. Złe” zachowanie może też być wyrazem innych dziecięcych uczuć i potrzeb. Może świadczyć o przeżywanym smutku lub lęku, o potrzebie uwagi i kontaktu z dorosłymi. I w tym ostatnim przypadku jest niezwykle skuteczne, bo każdy rodzic w końcu zareaguje, kiedy jego dziecko jest nieznośne. A dla dziecka lepszy jest kontakt i uwaga dorosłego nawet w negatywnej formie, niż ich brak. Wiedząc o tym, może lepiej zacząć poświęcać dziecku czas, zanim „upomni się” o niego brojąc w szkole, dostając złe stopnie, bijąc się z kolegami.
Warto dodać, że często też „złe zachowanie” jest formą poszukiwania przez dziecko granic, ram i oparcia w dorosłych. Jest wyrazem potrzeby doświadczenia ich siły, wytrzymałości i akceptacji dziecka z jego wszystkimi, nawet najbardziej trudnymi do zniesienia uczuciami. Dziecko poszukuje w ten sposób akceptacji siebie – jego osoby, co nie znaczy akceptacji każdego zachowania. Proces wychowania, to między innymi sztuka uczenia dziecka rozpoznawania własnych pragnień i emocji i uczenie go wyrażania ich z szacunkiem dla uczuć i potrzeb innych osób.