Żałoba jest naturalną reakcją człowieka na stratę. Definiuje się ją jako stan żalu, smutku, bólu i cierpienia związanego ze śmiercią bliskiej osoby. Przebieg żałoby i sposób jej przeżywania może różnić się u poszczególnych osób. Niemniej jednak, często występującymi symptomami są te angażujące sferę: poznawczą, behawioralną, emocjonalną. Niekiedy pojawić się mogą również objawy somatyczne. W przypadku utraty bliskiej osoby smutek może trwać długi czas i mieć przebieg falowy. Jego nasilaniu się sprzyjać będą niewątpliwie rocznice, wspomnienia, Święto Zmarłych, bądź inne równoległe utraty. Stąd trudno o ustalenie konkretnych ram czasowych, które określałyby jak długo trwa zmaganie się z procesem żałoby. Jest to kwestia indywidualna, na którą wpływa wiele czynników, m.in. stopień zażyłości z osobą, która odeszła, sposoby radzenia sobie, dostępność otrzymywanego w żałobie wsparcia, kryteria kulturowe.
Żałoba jest doświadczeniem każdego z nas
Elementem charakterystycznym dla żałoby, stanowiącym istotę cierpienia osób jej doświadczających, jest nieodwracalność straty. Niestety, każdy z nas na przestrzeni życia musi się z doświadczeniem żałoby zetknąć. Tracimy rodziców, dziadków, partnera, partnerkę, przyjaciół, itd., co potwierdza powszechność tego zjawiska i nieuniknioność. Przeżywanie procesu żałoby ma na celu doprowadzenie nas do momentu, w którym będziemy w stanie znaleźć dla zmarłej osoby nowe miejsce i nową rolę. Inne dążenia to: akceptacja utraty, zachowanie dobrych wspomnień, wytyczenie nowych celów i planów uwzględniających nieobecność bliskiej osoby. Zanim jednak stan ten będzie możliwy potrzeba zmierzyć się z wieloma emocjami, myślami i stanami właściwymi procesowi żałoby.
Etapy przechodzenia przez żałobę
Pierwsza informacja o odejściu bliskiej nam osoby zwykle przyprawia nas o szok, niedowierzanie. Naturalną odpowiedzią na taką sytuację będzie płacz i krzyk, ale też milczenie czy brak reakcji, bezruch. Bez względu na okoliczności śmierci oraz to czy spodziewaliśmy się odejścia bliskiego zwykle i tak towarzyszyć nam będzie pytanie „dlaczego” wraz z całym ciężarem emocjonalnym, na który składa się smutek, uczucie bólu i rozpaczy, żal, złość. Na tym etapie doświadczania żałoby wystąpić mogą problemy ze snem, utrata apetytu, dekoncentracja. Wszystko to przeplatane niekontrolowanymi napadami płaczu.
Z czasem nasilenie towarzyszących żałobie uczuć osłabia się. W ich miejsce pojawić się może ogólna dezorganizacja z towarzyszącą apatią, czyli stanem obniżonej aktywności psychicznej oraz fizycznej, utraty zainteresowań, niechęci do kontaktów z otoczeniem. Tak pojęta kondycja może, choć nie musi, przerodzić się w depresję. Z czasem apatia przeplatać się będzie z momentami aktywności, przebłyskami radości. Do osoby w żałobie coraz bardziej docierać będzie, iż nieobecność zmarłego jest nieodwracalna i rzeczywista. Zmieniać się będzie charakter zachowanych ze zmarłym wspomnień z bolesnych na bardziej przyjemne i pozytywne. Pojawią się nowe dążenia i plany na najbliższą przyszłość. Taka tendencja będzie wskaźnikiem tego, iż proces żałoby przebiega prawidłowo, w sposób niezakłócony. Niemniej jednak, momenty silnej tęsknoty, żalu, pustki nadal mogą występować.
Czy można przygotować się na śmierć bliskiej osoby?
Istnieje wiele sytuacji i okoliczności, w których żałoba może rozpocząć się jeszcze za życia naszego bliskiego, np. kiedy jest on terminalnie chory, w zaawansowanym wieku lub cierpi na głęboką postać otępienia i już od wielu miesięcy a może i lat nie pełni swoich ról życiowych, „żyje tylko ciałem”. Tego typu okoliczności będę sprzyjały przygotowaniu nas na ostateczne rozstanie z naszym bliskim, zaplanowanie przyszłości bez niego, nowy podział ról w rodzinie. Przyczyni się to do tego, iż żałobę właściwą przeżywać będziemy prawdopodobnie dużo bardziej łagodnie. Odwrotną sytuacją będzie śmierć dziecka. Szczególnie dotkliwe jest to w dzisiejszych czasach, kiedy medycyna jest w stanie poradzić sobie z wieloma chorobami. Takie odejście głęboko angażuje nie tylko bliższą i dalszą rodzinę dziecka, jego rówieśników, ale i personel medyczny, osoby opiekujące się pacjentem. Utrata taka wydaje się być szczególnie szokująca, gdyż odwraca naturalną kolej rzeczy. Ogrom uczuć, z którymi rodzice i najbliżsi muszą sobie wówczas poradzić niestety często wykracza poza ich emocjonalne zasoby i sposoby radzenia sobie w kryzysie.