Grupa kanadyjskich naukowców zbadała behawioralne (zachowanie) konsekwencje nieobecności ojca u myszy kalifornijskiej. Choć zestawienie ludzi i myszy może wydawać się nawet zabawne, mysz kalifornijska to jedyny gatunek gryzonia, który – podobnie jak ludzie – łączy się w monogamiczne związki, a żeński i męski osobnik bierze udział w wychowaniu młodych.
Naukowcy ocenili wpływ nieobecności “męskiej myszy” na zachowania społeczne, agresję, skłonności do uzależnień potomstwa, a także przekaz dopaminy, serotoniny oraz glutaminianu w korze przedczołowej. Jest to pierwsze badanie, które łączy nieobecność ojca w życiu dziecka z zachowaniami społecznymi i fizycznymi zmianami w mózgu. Naukowcy porównali zachowania społeczne oraz anatomię mózgu myszy będących pod opieką obojga rodziców, z tymi, które były wychowane tylko z udziałem matki.
„Mimo, że przedmiotem badania były myszy, odkrycia są bardzo znaczące dla ludzi. Wyniki badań laboratoryjnych nad myszami mogą być prostsze do zinterpretowania w przeciwieństwie do badań nad ludźmi, w przypadku których nie jesteśmy w stanie kontrolować wszystkich czynników w procesie dorastania i rozwoju”
Wnioski z badań
1. Dzieci pozbawione kontaktu z tatą są bardziej nieśmiałe i wycofane
Osobniki wychowane bez ojca wyraźnie wstrzymywały się od pierwszego kontaktu. Wydłużał się czas biernego kontaktu, czyli obserwacji, a tym samym dłuższy był czas unikania drugiego osobnika. Można to przełożyć na ludzkie trudności z nawiązywaniem znajomości i przyjaźni, nieśmiałość, izolację, niezrozumienie oraz towarzyską niezaradność.
2. Obecność taty obniża poziom agresji
Ocena zachowań ofensywnych i defensywnych w parach wykazała, że myszy wychowane bez ojca, przez dłuższy czas wykazywały zachowania agresywne.
Jak można to wyjaśnić? We wczesnym okresie dorastania młode osobniki są uczone głównie przez ojców zabaw towarzyskich, w które włącza się siłowanie, przewracanie i inne typy fizycznego kontaktu. Oczywiście i matka, i ojciec mogą brać udział w takich zabawach, ale zwykle to ojcowie je inicjują. Zdarza się tak u gryzoni i większości gatunków ssaków. Taki trening wpływa na rozwój ich kompetencji społecznych w dorosłym życiu.
3. Aktywny udział ojca w wychowaniu córek zmniejsza ryzyko uzależnień w przyszłości
Jednym z testów, jakie zostały przeprowadzone, był test na otwartej przestrzeni. Obserwowano zachowania myszy w grupach, ich reakcje na siebie, prędkość poruszania się. Nie zauważono większych anomalii w ich zachowaniu, nie pojawiła się wzmożona nerwowość czy nadpobudliwość. Drastyczna zmiana zaszła po podaniu myszom małej dawki amfetaminy. Przez siedem dni codziennie podawano myszom minimalną, dopuszczalną ilość stymulantu. Natychmiast po podaniu siódmej dawki, zauważono zwiększoną aktywność układu ruchu oraz przemierzony dystans, ale tylko u osobników żeńskich wychowanych bez ojca. To pokazuje, że mózgi osobników żeńskich, pozbawionych opieki ojca, są bardziej podatne na działanie środków stymulujących, takich jak amfetamina. Był to jedyny środek stymulujący, jaki wypróbowano.
4. Nieobecność ojca wpływa na chemiczne zmiany w mózgu
Naukowcy skupili się na trzech konkretnych substancjach syntezowanych w naszym mózgu: dopaminie, glutaminianie oraz serotoninie. Dopamina jest neuroprzekaźnikiem i odpowiada za poziom energii, samopoczucie oraz motywację do działania. Glutaminian, ma związek z procesem uczenia się oraz pamięcią, ale przede wszystkim jest głównym neuroprzekaźnikiem pobudzającym ośrodkowy układ nerwowy. Serotonina to tzw. hormon szczęścia – ma szerokie działania w organizmie, od regulacji snu, trawienia, kurczliwości mięśni, po regulowanie zachowań impulsywnych oraz potrzeb seksualnych.
Przeprowadzono szereg testów na mózgach myszy i dowiedziono, że u osobników wychowanych bez ojca można zaobserwować zmiany w transmisji dopaminy oraz glutaminianu. W przypadku glutaminianu były to żeńskie osobniki pozbawione ojca, a w przypadku dopaminy żeńskie oraz męskie. Konsekwencją tych zmian mogą być problemy z uczeniem się, motywacją, podatność na choroby afektywne (depresja) oraz wspomniana już większa skłonność do uzależnień.
5. Brak ojca upośledza inteligencję emocjonalną i zdolność nawiązywania relacji
Najbardziej widoczne upośledzenie w zachowaniach społecznych zaobserwowano u osobników żeńskich – to właśnie te myszy wykazywały największą ilość nieprawidłowych zachowań, kiedy były połączone w pary z innymi osobnikami. U męskich osobników pozbawionych ojca zwiększył się czas pasywnego kontaktu i wydłużył czas zapoznania. Pokrywa się to z obserwacjami ludzkich pacjentów ze społeczno – poznawczymi zaburzeniami oraz zaburzeniami osobowości.
Wpływ braku ojca
Niektóre z zachowań i zaobserwowane nieprawidłowości mogą być nie tylko efektem pozbawienia kontaktu z ojcem, ale stresu, jaki odczuwa matka po odseparowaniu jej od ojca dziecka. Obciążenie matki samotnym wychowaniem dziecka ma bowiem wpływ na jej emocje oraz zachowanie.
Podsumowując, badanie wykazało spójność zakłóceń behawioralnych myszy pozbawionych ojca z badaniami empirycznymi nad dziećmi wychowanymi bez ojca, szczególnie: zwiększone ryzyko nietypowych zachowań, działalności przestępczej, nadużywanie środków odurzających, gorsze wyniki w nauce oraz choroby psychiczne.
Trudno, by dzieci były odporne na te procesy, skoro zachodzą one w głowach samych rodziców. Udowodnił to z kolei zespół izraelskich uczonych. W ramach badań odwiedzono 80 par, którym właśnie urodziło się dziecko. Po pół roku odbyła się kolejna wizyta. Zauważono, że przemiana z osób bezdzietnych w rodziców zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn wiązała się z wzrostem stężenia w ich mózgach oksytocyny. Przy czym u kobiet i mężczyzn objawia się to inaczej. Matki z wysokim poziomem tego hormonu częściej wpatrują się w swoje dziecko, czule je dotykają i śpiewają mu. Natomiast ojcowie częściej bawią się z dzieckiem, które z kolei wykazuje do nich większe przywiązanie, niż pociechy mężczyzn z niższym poziomem oksytocyny.
– Ojcowie i matki razem przyczyniają się do społecznego i emocjonalnego dojrzewania swojego dziecka, choć każde z nich w nieco odmienny sposób – komentowała Feldman, prezentując wyniki badań podczas konferencji w Denver dotyczącej rozwoju najmłodszych. Mało tego, zdaniem badaczki mężczyźni są wręcz „biologicznie zaprogramowani” do tego, by brać udział w wychowywaniu dzieci.
Brak ojca to także zmiany anatomiczne
Badania nad neuroprzekaźnikami dowiodły, że zmiany zachodzące w osobnikach pozbawionych kontaktów z ojcem nie objawiają się tylko na poziomie społecznym, zmiany zachodzą w samej anatomii nerwów i połączeń. „To pierwsze wyniki badania naukowego, które pokazują, że pozbawienie kontaktu z ojcem w okresie rozwoju wpływa na neurobiologię potomków”. Wyżej opisane wnioski potwierdzają to, co już wiemy: że relacje z obojgiem rodziców są dla dziecka kluczowe dla zdrowego, optymalnego rozwoju. Nieistotne, czy rodzice są w formalnym związku, czy nie. Ojciec, czy po prostu mężczyzna jako przewodnik po świecie jest tu tak samo ważny, jak matka.
Dziewczęta dorastające bez ojca szybciej dojrzewają płciowo. Wcześniej też zaczynają być aktywne seksualnie i częściej zachodzą w ciążęjako nastolatki. Jak wynika z innych badań, chłopcy wychowywani przez samotną matkę mają niższe poczucie własnej wartości, a także problemy z wchodzeniem w intymne relacje.
Doceniając ojców, doceniamy także matki. I słusznie. Bo oboje będą mieli wpływ na rozwój, zdrowie i szczęście swoich dzieci. Rodzice to ludzie z krwi i kości. Skoro popełniają błędy we własnym życiu, nie można wykluczyć, że będą je popełniać w opiece i budowaniu relacji z dziećmi – to naturalny proces. Jak ewoluuje podejście do rodzicielstwa? Odpowiedzi w kolejnym artykule.